Pisząc o hafcie krzyżykowym nie mogę nie zamieścić kilku "rzeczy", które "dostały się" Ludzikowi... Oto one:
Powyższa praca jest po prostu kocykiem z bawełnianego, grubego flauszu ( bardzo miękki - idealny z kolei do haftu tasiemkowego). W tym przypadku motyw wyszyłam na kanwie '18, podkleiłam flizeliną dość cienką a następnie zygzakiem (wraz z bawełnianą koronką) naszyłam i ....gotowe.
Z kolei poniższy obrazek był doświadczalną improwizacją. Otóż najpierw na kanwie '18 wydrukowałam ten obrazek - nie jestem więc jego pomysłodawcą - na normalnej drukarce a następnie wyszyłam krzyżykami ale.....nie wszystko. Myślę, że efekt wyszedł całkiem całkiem:
I...jeszcze kilka motywów łazienkowych ( niektóre elementy -tak sądzę - można wyszyć w szarościach lub granacie):
Właśnie przed chwilą mąż zajrzał mi przez ramię....zapytał co robię i nie czekając na moją odpowiedź...powiedział: "acha, chwalisz się"....................Qurcze, nie o to mi chodzi....Zanim zaczęłam pisać bloga od jakiegoś roku śledziłam blogi innych Dziewczyn, blogi którym naprawdę wiele zawdzięczam:
Asket z http://asket.blox.pl/html - za Jej pasję decoupage, którą pozytywnie zaraża innych (np. mnie:))
Małgosia z http://lowflyingangels.blogspot.com/ - za Jej pomysły w kreowaniu przestrzeni i nie tylko
Ita z http://jagodowyzagajnik.blogspot.com/- za wszechstronność "użyteczniania" przedmiotów pozornie nieużytecznych
Alicja z http://alicja-arteego.blogspot.com//- za Jej Retro Charms, które można również kupić w niemieckim sklepie "on line":))) i za Jej refleksyjność i wyjątkowość postrzegania świata:)
"Green Canoe" z http://mygreencanoe.blogspot.com/- za OPTYMIZM zawsze i wszędzie i w każdej sytuacji (prawie zawsze czytając kolejnego posta otrzymuję "wirusa pozytywnej percepcji otaczającej mnie rzeczywistości) - DZIĘKUJĘ WAM I NIE TYLKO WAM ( WYMIENIAJĄC WSZYSTKIE BLOGI, PRAWDOPODOBNIE SPĘDZIŁABYM TU KILKA DNI) ZA TO, ŻE INSPIRUJECIE W TAK PIĘKNIE SUBTELNY SPOSÓB:))))))))
A zatem: skoro ja otrzymałam od Was tak wiele (tak, dla mnie tu, w miejscu, w którym się znajduję - to bardzo wiele) to może mogłabym jakoś się zrewanżować.....może to co robię Kogoś również zainspiruje a jeśli nie to może rozśmieszy.....zastanowi.....nie wiem. Zamysł mój daleki był od "chwalenia się". Nie ma czym. Jest mnóstwo utalentowanych Osób, którym nie dorastam do pięt - to fakt. Być może jest to jakaś "względność" podobnie jak dwie odwieczne kwestie uroda i brzydota?????
Skąd wiadomo, która jest która??????? I jak to jest z najpiękniejszą kobietą świata?....Zawsze będzie Ktoś lepszy, piękniejszy młodszy....nic nie jest dane na wieki...a owa względność zależy chyba własnie od....względnej wypadkowej naszej percepcji.....koniec.....To tyle na temat "przechwałek"- jak twierdzi mój małżonek ( teraz jest niezadowolony, że to napisałam:)))) - niech ma. O, wycofuje się......ciekawe........a podobno to mężczyźni w większym stopniu "wykorzystują" lewą półkulę mózgową......Hmmmmmmm....inetresujący temat na następnego posta.....ŻART ! ŻART! ŻART! Nikogo nie będę zanudzać, usypiać.....obiecuję....tzn. POSTARAM SIĘ (tak będzie realniej:)))))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ciesze, sie, ze pomimo utrudnien udalo Ci sie znalezc mnie ponownie... Dziekuje pieknie za kazdy komentarz, kazde slowo, ciepla mysl.