środa, 10 lutego 2010

O hafcie 3D będzie:))

Jakis czas temu, pewnie kilka lat:)) w pewnej australijskiej gazecie zobaczyłam cos,co musiałam że się tak wyrażę"przerobić" na sobie, tzn. dimension embroidery.Dziwne okreslenie niezłego rodzaju haftu:) Popatrzyłam na ilustracje i popracowałam nad   "popełnieniem" kilku prac..

1 komentarz:

  1. Hallo Margott,

    dziekuje Tobie serdecznie za odwiedziny na moim Blogu i za tak mile slowa!
    A ja sobie teraz poczytam Twoje Posty:-)

    Pozdrawiam serdecznie i zycze milego wieczorku!
    Angie (Andzelika)

    OdpowiedzUsuń

Ciesze, sie, ze pomimo utrudnien udalo Ci sie znalezc mnie ponownie... Dziekuje pieknie za kazdy komentarz, kazde slowo, ciepla mysl.