poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Wróciłam...jestem...i przepraszam za milczenie :(

Witam Was Kochane!!
Przepraszam za to, że przepadłam bez wieści na tak długo..Właściwie to nawet nie bardzo wiem od czego zacząć...Były zawirowania miłe i te trochę niemiłe..Postaram się na bieżąco fragmentarycznie przynajmniej wplatać to, co było "w to co jest"...Liczę, że zostanie mi ten mój niezaplanowany "wirtualny strajk" jakoś...wybaczony..... Przede wszystkim MUSZE NAPISAC :
Naprawdę tęskniłam za Wami i dziękuję za setki maili jakie od Was otrzymałam! Przepraszam, że moja nieobecność tak wiele  Was martwiła :(( PRZEPRASZAM RAZ JESZCZE!!!
Muszę też podziękować ZULI a właściwie przesympatycznej Zosi za niespodziankę jaką mnie obdarowała:))

Zosieńko dziękuję Ci Kochana!!! Umiem wprawdzie trzymać szydełko ale takiego oto cudeńka nie wydziergałabym - to pewne!
Aguś B. !! Serce mi rośnie, że Ci się ta "Panna" spodobała!!!

W telegraficznym skrócie postaram się streścić ostatnie.. (o jej! ) ..4 miesiące...
Otóż byłam w Polsce - cudownie!!! Cudownie było, choć wróciłam zdołowana...dwa tygodnie później popłynęliśmy na Sardynię (od trzech lat tam spędzamy część urlopu). I też było pięknie ..NApiszę o Sardynii więcej, bo jest specyficzna i zasługuje moim skromnym zdaniem na odrobinkę więcej uwagi... Po powrocie napisałam nowego posta "na brudno"- chciałam zamieścić piękne ujęcia specyfiki Sardynii - a tu proszę : aparat - padł!! laptop - prawie!!! coś mi się zbuntowała "na dobre" klawiatura...p e c h!
Nie miałąm czasu na naprawy, ponieważ w tzw. "międzyczasie" pakowaliśmy się na Baia Domizia (ok 80km od Neapolu) Mam świra?? TAk, mam świra na punkcie Włoch...JEśli kiedyś wygram w LOTTO ( hmm...muszę zacząć grać, aby dać szansę PAnu Bogu) - kupię stary zabytkowy domek nad morzem we Włoszech i będę tam mieszkać latem lub - jeszcze lepiej - zimą:)))...
Ludzik i Mama foka czyli  Filek i ja :)

I kilka migawek Rzymu:) Niestety, nie zezwala się na robienie zdjęć przy sarkofagu  św. pamięci Papieża Jana Pawła II..
Plac św. Piotra...
 Apartamenty papieskie..nie tak dawno przecież ukazywało się Oblicze tak drogie sercu każdego Polaka..
a to już schody..hiszpańskie i jednocześnie raj dla moich oczu..poza bezdyskusyjnie piękną architekturą również butiki...Największych z Wielkich: Diora, Gucci, Armaniego, Prady..etc.
Mój Ludzik kochał na plaży..spać! Po 3  godziny w ciągu dnia!

Skłamałabym bezczelnie, gdybym napisała, że nic nie kupiłam z" babskich przydasiów modowych" i nie ruszyłam moich robótek..Ruszyłam, a  jakże  ! A inspiracje "przytaszczyłam" z Sardynii.
Pokażę w następnym poście - muszę tylko obfocić:) Aparat mam już nowy i laptop (ten ostatni jako tako) w miarę działa..zatem nie wykręcę się ;))
Ściskam Was Kochane!!!

13 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. sorki ale ciagle robie litrowki i dopiero jak sie zastanowie co jest zle to widze.Chcialam napisac ze dobrze ze juz wrocilas bardzo sie ciesz bo ciagkle tu zagladalam i nic .Abardzo lubie zagladac i podglada hehe

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana dobrze ze juz jestes z nami.
    Ja sie wciaz zastanawialam kiedy nowy wpis, co sie z Toba dzieje, a tu prosze podroze.
    Piekne zdjecia
    Pozdrawiam Cie niezwykle cieplo

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj:)))) Ileż to razy zastanawiałam się,co u Ciebie a Ty po prostu ładowałaś akumulatorki.
    Cieszę się,że już jesteś:)
    Miłego dnia:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. WITAJ KOCHANA !!! Dobrze, że wróciłaś do Nas, ja już myśłałam, że coś się stało poważnego - a Ty tylko zrobiłaś sobie dłuuuuuuuugi urlop, długi i uroczy - super zdjęcia - Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny wypoczynek, ja tez kocham Włochy a najbardziej Toskanię, gdzie leniwie płynie czas .
    Śliczne zdjęcia cieszę się że będę mogła znów oglądać Twoje prace i cudne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj!
    Świetne zdjęcie!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcia-chciałam napisac!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Małgoś! A ja się naprawdę martwiłam. napisałaś, że jedziecie do Polski a potem - TAKA DŁUGA CISZA!!! Tfu, tfu przychodziło mi do głowy najgorsze. Dobrze, że jest dobrze i ze to tylko takie długie wakacje. Teraz czekam z niecierpliwością na nowe wpisy. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się że wróciłaś, czekam niecierpliwie na dalsze posty.Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. O jak fajnie, że już jesteś :) Świetne wakacje, śliczne zdjęcia :) I miło mi, że niespodzianka Ci się spodobała (i że dotarła, bo miałam trochę obaw), małe sprostowanie, to jest na drutach :)
    I już czekam na kolejne posty :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. No nareszcie kobialko :) Dobrze ze wrocilas i wypoczelas :)
    Teraz ja jade na urlop ;)
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  13. WItam Was, Kochane!!
    Faktycznie, trochę ładowałam akumulatorki ale też bylo trochę zawirowań... w przeciwym razie trudno byłoby mi ot tak, dla kaprysu "ulotnić" się na 4 miesiące..Pomimo, że osobiście nie znam żadnej z WAs, naprwdę tesknilam za Wami!!
    Tym bardziej więc łza w oku się kreci, gdy czytam to, co piszecie.. DZiękuję!! Pozdrawiam WAs Kochane!

    OdpowiedzUsuń

Ciesze, sie, ze pomimo utrudnien udalo Ci sie znalezc mnie ponownie... Dziekuje pieknie za kazdy komentarz, kazde slowo, ciepla mysl.