sobota, 11 grudnia 2010

Dziekuje...ostatni raz w tym roku...

  Powyzszy tytul jest jedynym, jaki mi sie nasuwa, ilekroc pomysle o mijajacym roku.... Wiem, ociera sie o podsumowanie ale....tak jest...w istocie....
Otoz jest to moj ostatni  post w tym roku... Za tydzien bede prawdopodobnie w drodze do Polski... Nie znajduje odpowiednich slow, ktore bylyby w stanie w pelni oddac moja przeogromna radosc z tym zwiazana..
W ciagu najblizszych dni czekaja mnie jeszcze porzadki, pakowanie, ostatnie prezenty, zakupy.... Nie wiem wiec czy zdaze jeszcze cos napisac a tak bardzo, bardzo chcialabym....

Podziekowac WAM, Kochane Dziewczyny za to, ze poprzez mojego bloga mialam zaszczyt poznac tak wspaniale, wrazliwe Osoby, ktore swoja kreatywnoscia upiekszacie otaczajaca nas codziennosc... Podziekowac za mozliwosc odwiedzania Waszych niesamowitych blogow, miejsc, ktore w wirtualnym swiecie stworzylyscie, by przekazac "w eter" czastke siebie...ja tak wlasnie to widze...
Dziekuje Wam, ze po prostu bylyscie, ze pisalyscie i komentarze i naprawde pelne ludzkiej zyczliwosci cieple maile, ze dzieki Wam blog ten w ogole ma sens.
Dziekuje takze za slowa wsparcia, kiedy nie "bylo mi najlepiej", kiedy pisalam nie zawsze na latwe tematy a WY wykazalyscie megazrozumienie...
Specjalne podziekowania pragne przekazac tzw"ANONIMYM" : WY nie jestescie ANONIMOWE...zostawiacie swoje imiona na kocu Waszych komentarzy...czytam je...wszystkie..zawsze...czasem z usmiechem, czasem z lezka w oku....DZIEKUJE WAM:)

I...pomimo tego, ze nigdy nie widzialam Was w tzw."realu" ,  przy lekturze Waszych blogow mialam wrazenie, jakbym Was znala.... dziekuje takze i za to.
   Dziekuje moim najwierniejszym Czytelniczkom, ktore byly ze mna od samego poczatku i sa ze mna nadal... Dziekuje Wam z calego serca:)))
Dziekuje rowniez Tym , ktore moglam zainspirowac swoimi pracami, dziekuje Tym Dziewczynom, ktore zapragnely moich prac w swoich domach, dzieki Wam mialam szanse rozwijac moje hobby i jego efekty zamieszczac tutaj.....
 I wreszcie... OGROMNE "DZIEKUJE" nalezy sie Wszystkim komentujacym moj poprzedni post... Nie spodziewalam sie az tak wzruszajacych komentarzy...Ciesze sie, ze niektore z Was poczuly ...NADZIEJE.. to wazne i...magiczne slowo...
 Jesli powyzsze slowa brzmia zbyt slodko - przepraszam, nie taki byl ich cel.... Czesto a wlasciwie prawie zawsze pisze, co w danym momencie mysle i...publikuje...jesli zdarzaja sie "literowki"...coz, trudno. Chce, by wszystkie moje wpisy byly prawdziwe i okreslaly mnie jako czlowieka w sposob jednoznaczny...
 ....Ten rok, ktory wlasnie duzymi krokami  zmierza ku koncowi byl wiec magiczny ale magiczny pozytywnie i pod innymi wzgledami rowniez.... Gdy obserwuje mojego Ludzika, jak sie rozwija, jak broi i za chwile mowi to swoje "kofam dich, mammi" - to...to jest magia wlasnie.... gdy w domu pachnie wanilia i cynamonem a za oknem cudowna pierzynka sniezna otula uspiona ziemie, krzewy i drzewa... to - to jest magia... gdy pisze i zamieszczam fotki a WAM sie to podoba, to...to jest magia wlasnie...
   Istota , sensem istnienia jest czerpanie radosci z rzeczy pozornie blahych... i nie jest to wyswiechtana choc przyznaje - dosc powszechnie stosowana maksyma... Mysle ze chyba Kazda z nas to potrafi... I to...jest MAGIA....
     Magia w mojej przedswiatecznej codziennosci okazalo sie - pomimo miotania sie pomiedzy "tym a tamtym" - poczynienie pewnych ostatnich w tym roku gadzetow....do domu...
Uszylam bowiem "chwytki" na gorace naczynia w formie klasycznej "wiszacej" i stojacej, przypominajacej rekawice ale bez palca ;))) smiac mi sie teraz chce, gdy na nia patrze;))))))) Inwalidka taka jakas mi wyszla;)))
Ponizej ocieplacz ..... swiecznik "zmontowalam" z szerokiego korka od lakieru do wlosow, ktory okleilam tasma dwustronna i "oblozylam" laskami cynamonu, nastepnie przewiazalam sznurkiem, zgrzebnym dosc w swej formie i....zaimprowizowany swiecznik...gotowy:) Polecam! Metoda szybka, efekt- niezly;)
...jeszcze male zblizenie na detale w "ocieplaczu" ( z okien wprawdzie nie wieje ale...to tez taka mala improwizacja;-))  )
 Jesli zas chodzi o dekoracje typowo swiateczne..to....popelnilam kilka....niezbyt spektakularnych ale...jak na "pospiesznie improwizowane" - prezentuja sie- tak sobie mysle- nienajgorzej....

Musze to napisac : LUBIE dekorowac "pseudookap" w kuchni z okazji swiat bozonarodzeniowych, kuchnia moja wtedy przypomina taka.... tradycyjna kuchnie z "klimatem" ;-)))
W oranzerii, po obu stronach, symetrycznie powiesilam girlandy wiankow ( naprawde "na szybko kreconych": elementy koronki, tiulu drewniane korale...ot i cala "ozdoba")
Na drewnianym kijku, oplecionym bukszpanem zawisly....takie rozne tam, "co mi w rece wpadly"
Lojalnie uprzedzam: kominek czeka na zmiane image'u, ktora stanowczo nastapi wiosna... Kominek stylistycznie odcina sie od reszty pomieszczenia i drazni moje oczy, ilekroc przechodze obok, dlatego potraktowalam go troche tak...po macoszemu...
Pamietacie te zawieszki? Mialam ich dokladnie 56 sztuk...zostalo przy mnie...az dwie....ale za to - mam nadzieje- ciesza oczy TYCH OSOBEK, ktore chcialy miec je u siebie....
Z ozdob "nie-swiatecznych"...popelnilam serca...to znaczy popelnilam je duuuuzo wczesniej, po prostu teraz dopiero je skonczylam... Pozostalosc z kilkunastu innych, ktore rowniez goszcza w domach niektorych z Was:))  Milo mi, ze sie spodobaly:)))
A dzis.....gdy pisalam, to znaczy zaczynalam pisac ten post, Ludzik moj kochany przy aktywnym wsparciu Tatusia postawili niemal przed moim nosem taka oto "nieruchomosc":))))
Jak widac snieg juz zelzal, jest go o wiele, wiele mniej, niz przed kilku dniami, kiedy to zastanawialam sie, JAK MAM DOJSC DO SKRZYNKI NA LISTY :((((( oddalonej od drzwi frontowych o kilkanascie metrow:((( nie pamietam takiej zimy....no, moze w 1978 roku byly podobna w Polsce ale wtedy wszystko bylo inne...."Wystane" w tasiemcowej kolejce pomarancze mialy nieziemski smak i aromat, na prozno szukam go dzis wsrod kazdej, kupionej partii pomaranczy...moze tu MAGIA nie dziala, bo jest ich wszedzie pod dostatkiem.......
     Nie wiem, czy czujecie podobnie ale...
Swieta mojego dziecinstwa, moich najdrozszych lat dziecinnych kojarza mi sie nieodmiedniie z MAGIA i wyjatkowoscia....bombki, ktore dziadek uratowal jeszcze z rodzinnego Nowogrodka, datowane na rok 1924...sa u mojej Mamy jeszcze...i nie mam odwagi poprosic Jej o nie....to tak cenna i krucha zarazem pamiatka, ze lepiej niech pozostanie na swoim miejscu...
Choinka...pod ktora spalam, czekajac na Mikolaja.... Nakryty stol z niezwykla starannoscia, potrawy podane naprawde "po krolewsku" ( tak sobie mysle, ze Mama moja powinna pisac bloga kulinarnego, Ona potrafi tak pieknie "podac" potrawy, tak zaaranzowac dekoracje "do zjedzenia", ze mysle sobie iz powinna sie ta umiejetnoscia dzielic....) ja niestety, w tym jestem niemota:((( )
Potrawy....przeplataly sie ze soba....litewskie, lotewskie, ukrainskie - po prostu : kresowe z polskimi i...to jest ta "wyjatkowosc" swiat Domu Rodzinnego, za ktora tak strasznie tesknie..... Tak bardzo chcialabym, marzylabym sobie aby moj synek, Filek kochany rownie milo i tesknie wracal do swiat Jego dziecinstwa.....
Powoli musze sie zegnac ale nie na dlugo... piatego stycznia 2011 roku bede pewnie znow "w domu", wiec "widzimy sie za rok" :-))))))
A do tego czasu...
Zycze WAM Wszystkim i Kazdej z Was z osobna, z calego serca:
CUDOWNYCH SWIAT BOZEGO NARODZENIA,
NIEZAPOMNIANYCH WZRUSZEN,
DUZO, BARDZO DUZO MILOSCI,
MAGICZNYCH CHWIL WSROD NAJBLIZSZYCH ALE TAKZE I PRZYJACIOL
SLODKIEGO WYTCHNIENIA,
WSPANIALYCH PREZENTOW, (takich wiecie...od serca)
PYSZNOSCI NA CUDOWNIE NAKRYTYCH STOLACH,
SZAMPANSKIEJ ZABAWY SYLWESTROWEJ
A W NOWYM 2011 ROKU:
NIECH OMIJAJA WAS WSZELKIE KLOPOTY; TROSKI; CHOROBY I SMUTKI
NIECH USMIECH OPROMIENIA WASZE BUZKI A WSZELKA OBFITOSC NA TRWALE ZAWITA DO WASZYCH WSPANIALYCH DOMKOW
I....
SPELNIENIA WSZYSTKICH MARZEN WAM ZYCZE!!!!!!!!!
- a podobno moje zyczenia...czasem sie spelniaja;-))))
USCISKI KOCHANE DUSZYCZKI i...do zobaczenia za rok:)))))))

35 komentarzy:

  1. Pięknie piszesz .Jestem nowa ale pragnę też życzyć ci wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia i spełnienia najskrytszych marzeń .Serdecznie pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam dwa razy! Każde zdjęcie powiększyłam :)
    Zaglądam do Ciebie często, nie zawsze komentuję, ale dzisiaj nie mogłam przejść obok wpisu bez żadnego znaku... Potrafisz pięknie ubrać w słowa to, o czym myślisz... tworzysz niesamowite rzeczy... I to ja dziękuję Tobie, że mogę je podziwiać!!!
    Niech się spełnią wszystkie Twoje marzenia, a Święta spędzone w Polsce będą magiczne tą magią z lat dzieciństwa... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, piszesz tak pięknie, prosto z serca, że aż człowiek pochłania każde twoje słowo z wypiekami na twarzy... :)) I te wspomnienia świąt z lat dziecięcych... Mam bardzo podobne, ach, te pomarańcze... :))

    Cudowne wytworki, napatrzeć się nie mogę na te dzieła, a poza tym, a może przede wszystkim! Nie wiem jak udało mi się przegapić poprzedniego posta!

    Z całego serducha, najszczersze i najlepsze życzenia na wiele, wiele dalszych wspólnych i szczęśliwych lat Wam życzę!!! :))

    Pozdrawiam, wesołych świąt i niech będą one naprawdę MAGICZNE :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Ci ,że jesteś....
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowne i magiczne są Twoje wytwory! Przepiękne! Ja również się cieszę, że Cię poznałam i życzę Ci Zdrowych i Radosnych Świąt w Polsce!!!! :) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj,życzę Ci bezpiecznej podróży do Polski i wspaniałych,radosnych świąt.Wszystkiego dobrego! Pozdrawiam,Maja

    OdpowiedzUsuń
  7. Margot, tobie tez wesołych i udanych swiat.
    Mam wreszcie mój dom, jesli poduszki nadal sa u Ciebie to daj mi znać.
    Dziekuje i Buziole w noch

    OdpowiedzUsuń
  8. To ja Ci dziękuję za to, że dzielisz się z nami swoimi cudnymi pracami, za to, że możemy je podziwiać! I życzę Ci kochana zdrowych, rodzinnych Świąt i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkiego dobrego i do zobaczenia:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny post ^^
    Wszystkiego najlepszego z okazji świąt :)
    Mam nadzieję, że w Polsce poczujesz choć trochę starej magii :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Spokojnych i radosnych świąt !

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziekuje za tyle pieknych zdjec i cudow, ktore ciesza nie tylko oko ale i sercu kaza bic jakby mocniej...
    Zycze Ci zebys w Polsce mogla choc odrobinke tamtej, dawnej magii zakosztowac, zebys spedzila dni pelne milosci wsrod Twoich bliskich i wrocila szczesliwie do domu, gdzie znowu otworzysz dla nas Twoj magiczny swiat Margott :) Kochana Wesolych Swiat Tobie i Twoim bliskim zycze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyszeptane w biegu,złożone przy choince - niech się spełnią wszystkie.
    Cudownych Świąt:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. I znów ciepło, normalnie napisane.Tobie tez wszystkiego dobrego i czekam na dalszy ciąg.

    OdpowiedzUsuń
  15. Człowiek wart tyle ile drugiemu dał. A Twój blog jest przykładem pozytywnej anergii rozsyłanej w sieci. Za co Małgosiu bardzo dziękuję. Dobrej drogi do naszej ukochanej Polski. Radości ze spotkania z najbliższymi, a potem spokoju, miłości wielkich uniesień i aby Dzieciątko Jezus na nowo narodzone, opieką otoczyło Ciebie, Twoich najbliższych i Twój Dom.
    Wesołych Świąt Bożego Narodzenia
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  16. Małgosiu, dziękuję Ci za kolejną ucztę dla moich oczu.
    Życzę Ci pięknych świąt otulonych ciepłą rodzinną atmosferą wśród tych , których kochasz.
    Buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Pogodnych Świąt... i wracaj szczęśliwie do nas!

    OdpowiedzUsuń
  18. Małgosiu, Kochana, naciesz się magia rodzinnego domu na zapas, do następnego razu, odpocznij, spotkaj z bliskimi i wracaj do nas pełna optymizmu, magii i wewnętrznego piękna, którym emanujesz z każdego zdjęcia, z każdego wpisu. Buziaki ciepłe i ... szerokiej i bezpiecznej drogi!

    OdpowiedzUsuń
  19. ...i ode mnie przyjmij najserdeczniejsze życzenia na święta i Nowy Rok! Miłego wypoczynku w rodzinnym gronie i uściski dla Ludzika.

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj kochana leć do nas do Polski leć- beziecznie. Wesołych świąt. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ tu pięknie u Ciebie! Cuda,cudeńka. Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Tutaj jest prześlicznie !

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie umiem składać życzeń,. a już najwięcej problemu sprawiają mi życzenia Świąteczne.
    Dziękuję Ci za poruszenie zapomnianych strun w mojej duszy. Tak...Święta mogą być piękne i były...kiedyś.
    Ciepła i spokoju kochana!

    OdpowiedzUsuń
  25. Droga Małgosiu ! Tak pięknie pisałaś o magii Świąt i tej w zwykłych, codziennych sprawach. Myślę, że dobrze wiesz o czym piszesz, bo MAGIA JEST W TOBIE !!! Dziękuję za ten mijający rok również Tobie. Dałaś mi wiele dobrych myśli i wytchnienia. Życzę Tobie cudownych, rodzinnych Świąt z zapachami dzieciństwa, pełnych wspomnień i marzeń. W Nowym Roku te marzenia niech się spełnią, a wspomnienia niech się wzbogacą o nowe warte zapamiętania. Pozdrawiam - Alina

    OdpowiedzUsuń
  26. raosnych i błogosławionych świąt
    oby przyszły rok był tak samo dobry jak ten i aby kolejna rocznica ślubu była tak samo wspaniała jak ta obecna
    KonKata

    OdpowiedzUsuń
  27. Dopiero dzis zawedrowalam na Twojego bloga mimo ze dwa dni temu napisalas,jakos tak ten post "uciekl" mi.
    Ale jest piekny, cudowne zyczenia wyslalas w nasza strone i podzielilas sie przepieknymi dekoracjami w domku.
    Magiczny klimat stworzylas.
    I ja zycze wszystkiego co najlepsze i oby droga do Polski byla szczesliwa i szeroka (po cichutku sobie tez tego zycze)
    Sciskam goraco i mocno.

    OdpowiedzUsuń
  28. Pięknie to napisałaś... życzę Ci szczęśliwej podróży i cudownych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie wiem, po prostu nie wiem jak ominęłam ten post. :(
    Małgosiu, jak zwykle Twoje słowa wzruszyły mnie, dekoracje urzekły a życzenia weszły głęboko w serce.
    Dziękuję, Ci za ten rok blogowania i dziękuję losowi, że Cię poznałam -
    Życzę Ci wspaniałych Świąt w Polsce, szczęśliwej i bezpiecznej drogi i z utęsknieniem czekam na Ciebie do 2011r.
    Całuję mocno, buziaki dla Ludzika.

    OdpowiedzUsuń
  30. Witam,
    pięknie napisałaś...tak głęboko z serducha...

    wzruszyłam się...

    Tworzysz piękne cudne rzeczy...
    a ten ocieplacz na okno najbardziej mnie wzruszył...
    bo pamiętam taki z dzieciństwa...z tymże był za bardzo kolorowy...

    Pięknych i radosnych Świąt Tobie życzę...
    Pozdrawiam z zaśnieżonego i mroźnego Wybrzeża...

    OdpowiedzUsuń
  31. Witam. Nie mogę wyjść z zachwytu Twoich prac. Dom i Twoje prace są jakbym wyjęła je ze swoich najskrytszych marzeń. Dosłownie jakbym wkroczyła do bajki. Każdy element, wzór serduszko czy kwiatek wszystko jest według mnie niesamowite i idealne. Jak znalazłam Twój blog to od wczoraj siedzę i czytam od początku przed chwilą skończyła. Potrafisz prostymi słowami opowiadać tak jakbyś nie wiem jak to ująć czarowała to chyba najlepsze określenie. Ponieważ czytając blog nie raz popłynęła mi łezka z wzruszenia, miałam ogromne szczęście trafiając na Twojego bloga. Pozdrawiam cieplutko w te chłodne dni i życzę spokojnych pełnych ciepła i miłości Świąt Bożego Narodzenia w gronie najbliższych.

    Andzia
    http://hafcik-andzi.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  32. Kochana, życzę Ci dużo spokoju, radości i ciepła duchowego w te najpiękniejsze dni roku.
    WESOŁYCH ŚWIĄT !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia :-)
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  34. Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie rodzinnym i wszelkiej pomyślności w nadchodzącym roku.

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudowny klimacik tu panuje . Gadżety , piękne , zwłaszcza spodobała mi się kuchnia , świątecznie przystrojona , bardzo nastrojowo . Pozdrawiam cieplutko i zapraszam w moje gościnne progi :
    http://domlalek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Ciesze, sie, ze pomimo utrudnien udalo Ci sie znalezc mnie ponownie... Dziekuje pieknie za kazdy komentarz, kazde slowo, ciepla mysl.