środa, 9 maja 2012

Male i duze "to i owo" :-)))

Witam Was, Kochane Dziewczyny i rownie Kochane Podczytywaczki:-)
Znow "troche" mnie nie bylo w blogowym swiecie, tradycyjne tlumaczenie jest juz bez sensu...Zaszylam sie w przenosni i doslownie...totez dzisiejszy post bedzie dlugi/nudny i z duza iloscia zdjec ale....to juz tez tradycja, przynajmniej u mnie. Probowalam pisac czesciej - ale za to fotek wstawiac mniej - w moim przypadku postanowienie to okazalo sie niewykonalne. Trudno.
Moja "nowa-stara" narzute quiltowa na lozko juz znacie, pisalam swego czasu o poduchach, ktore wowczas "sie robily". Teraz sa gotowe. Pobawilam sie wydrukami, dolaczylam haft i powstal calkiem interesujacy colage...



 Tkaniny to glownie Moda seria Curio, te same, z ktorych korzystalam szyjac quilt...
 Haft xxx wykonalam - rowniez tradycyjnie - moimi jedwabnymi nicmi...
 Ponizej fragment jednej z dwoch symetrycznych poduszek prostokatnych, "flankujacych" bocznie te powyzsza - srodkowa;-)))
 ..prosty haft w formie obramowania wydruku, plus "naszywka" - rowniez pochodzaca z wydruku - dopelniaja calosci:-)

 ....Oklepany onegdaj temat, w kazdym razie u mnie....mufinki a wlasciwie chwytki na gorace naczynia...Uszylam ich...nie wiem, ile kompletow ale te w koncu zostana u mnie..przynajmniej mam takie postanowienie - ktore, jak to najczesciej bywa -pewnie zweryfikuje czas;-)



 Zmiany........kolorystyczne i stylistyczne w pokoju Ludzika....To oczywiscie poczatek...rzeklabym dosc...niesmialy, bo w planach jest jeszcze zmiana koloru scian i dopracowanie detali. Potraktujcie zatem prosze ponizsze fotki jako...tak, jako "zajawke" tego, co sie pojawi...
 Quilt...w marynistycznym stylu - Ludzik sobie zazyczyl - mama wykonala, w koncu od czego jestem???? (Miedzy innymi:-) )
 Powyzsza poduszke uszylam dosc pospiesznie, z tego co akurat zostalo po ukonczeniu narzuty...Znow pojawiaja sie nadruki i zabawne detale oraz...."niezmywalna" dedykacja "od mamy";-)))
 Aplikacje na quilcie w calosci wykonalam recznie...Troche "z doskoku", bo mialam tez inne twory do "wypuszczenia w swiat" - jednak aplikacje te spodobaly sie Ludzikowi - zatem wywiazalam sie z zadania;-)
 Kolejna aranzacja "na szybko" ....Tu, gdzie wisza rybki i obrazki - bedzie wisial maly quilt, w marynistycznym klimacie...Taki przynajmniej mam plan.


 ...kilka detali....
 No i...zaslony. Poczatkowo nie mialam ZADNEJ koncepcji, siedzialam z nozycami w dloni, tepo wpatrujac sie w tkanine....W koncu zaczelam ciac, nie do konca wiedzac CO.
Wyszlo...TO. Mysle, ze "troche wspolgra" z ogolnym zamierzeniem...
 Zastanawialam sie tez, czym podpiac zaslone...Chwost? Zbyt oczywiste i niezbyt pasujace, by nie rzec....nudne...Kotwica miala byc wieszakiem - jest elementem podpiecia;-)
 ...jeszcze detale narzuty...
 ...widzicie te cienkie czerwone nici recznej fastrygi???? To dowod na to, ze quilt jest naprawde "goracy", wlasnie narzucony na lozko....i....wymaga jeszcze recznego pikowania...

 Ten ponizszy motyw - jest "ulubiony" przez Ludzika:-)
 ...a moj ten, wlasnie z powodu owej....niedoskonalosci:-))


 Pudelko. Na przydasie. Wzor "zmyslilam" z glowy, wykonalam na drobniutkim, szarym plotnie, wyszperalam granatowy sznur....resztka tkaniny z zaslon i....voilá...

 A swoja droga...kiedys pisalam, ze nie przepadam za niebieskim, choc granatowy kolor bardzo, bardzo lubie....
  Paradoksalnie blekit ze szczypta granatu, kropla czerwieni i niuansami turkusu plus konkretna porcja jasnego bezu... daly calkiem niezly efekt. Chyba zmienie zdanie na temat niebieskosci:-)
 ...Dla rownowagi 3D w starej odslonie kolorystycznej choc w nieco innej "oprawie". Inspiracja bylo........metalowe pudelko w ksztalcie serca po czekoladkach Lindt...Lezalo dosc...dlugo, nawet mialam je wyrzucic (choc zwykle kazda puszke przed eksmisja ogladam zwykle baaaaardzo uwaznie) - ostatecznie zostawilam i powstalo z niej TO:
 Tkanina...."Verona Rose" firmy Moda, haft na jedwabiu dupion, starzonym...nici "mojej produkcji"...

 Wewnatrz tym razem wykonaczylam ta sama tkanina.... Mysle, ze wyglada dosc elegancko;-)
  Kochane wiem, ze dzis znow bylo wiecej formy niz tresci (tresci raczej dosc monotematycznej, plytkiej) - mam nadzieje (boje sie postanowien) w kolejnym poscie napisac moze cos "glebszego"...Mam nadzieje...
Tym z Was, ktore niestrudzenie zostawiacie mi cieple slowa, maile i mnostwo zyczliwosci, takiej pozornie tylko zwyczajnej - bardzo dziekuje! Uskrzydlacie mnie i motywujecie - jestem Wam za to niezmiernie wdzieczna..
Tym z Was, ktore czytacie i ogladacie - rowniez dziekuje za zainteresowanie i czas, jaki poswiecacie odwiedzajac moj tworczy "balagan"...Milo mi:-)
Zycze Wam slonecznego, inspirujacego tygodnia i magicznych dni pelnych milych niespodzianek!!!
Usciski sle!

52 komentarze:

  1. Spod Twoich rak to tylko dziela sztuki wychodza, poduchy piekne, pokoj Ludzika niesamowity , a serduszkowym pudeleczkiem to mnie juz calkowicie powalilas, tyle pieknych rzeczy zrobilas, masz niesamowite tempo,pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwoscioa czekam na kolejne posty:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Małgoniu cudowne absolutnie, skończone dzieła- rękodziełaaaa!!! :)Ach - grafomania wkrada mi się za każdym razem! Tak trudno wyrazić się za pośrednictwem klawiatury Kochana!
    Pokoik "Ludzika" - czekałam że może Ben10'a wykombinowałaś - podebrałabym w trimiga - jednakże marynistyczny styl skradł mi serducho (pomimo znielubienia błękitu również, ale pewne odcienie granatu - kocham bardzo również!)
    Kochana: pudełeczka - detale rozmaite- ehhh, "Rozumisz Pani"?, podkochuję się w nich nieprzytomnie naśladując nieudolnie... ;) Cudowne prace Małgosiu - jestem zaszczycona bywając: "czytaczo- oglądaczem - konsumato- macaczem" Twoich Dzieł!:) ach!!! :D Duża buźka- Anka :*

    OdpowiedzUsuń
  3. To je zase krááása veľká, zlaté ruky!! :-) ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Znowu mam kompleksy, ale jak tu takowych nie miec, patrzac na te wszystkie "wytwory" - akurat tutaj to slowo napewno bierze sie od wytwornego a nie wytworzonego ;)
    Co jedno zdjecie to wyzszy stopien wtajemniczenia a mnie sie plakac chce, jak sobie pomysle o moich pracach i tempie w ktorym je robie.
    Kiedy cos takiego ogladam, to sobie mysle O.K. dziewczyny staly w niebie w kolejce po talenty, nasuwa sie automatycznie pytanie : Po co stalam ja ? Bo jak narazie niczego doszukac sie nie moge ?! :(
    Czy to sie nazywa zazdrosc ??? A kysz, a kysz...wcale taka nie jestem, lecz pelna podziwu dla wszelkich pieknych, recznie wykonanych rzeczy, no i tu musze Panu Bogu przyznac racje - on jest nieomylny - wie najlepiej komu co dac....
    Gdybym nie byla "bezrobotna kobieta pracujaca", to chyba wykupilabym przynajmnej polowe Twoich dziel, a tak to tylko popatrzec i pomarzyc moge, ale to tez cos, prawda ? W koncu idac do muzeum czy Galerii tez tylko ogladamy np. Mona Lise wiedzac ze nigdy jej posiadac nie bedziemy - i to nam wystarczy w zupelnosci...
    Malgosiu, gratuluje odwagi w zmianie koloru, ja sama co kilka lat mam takie "napady", choc moje upodobania oscyluja zawsze mniej wiecej przy tej samej palcie barw. Tym razem kuchnia poszla na pierwszy ogien i bedzie....niebiesko-szara. Jestem ciekawa jak calosc bedzie sie prezentowala z meblami w kolorze jasnego Coqnac,u (jako cieply dodatek)?
    Wiesz ze ten marynistyczny styl i ta zmiana koloru wypadly rewelacyjnie? Ja na Twoim miejscu to bym sie porzadnie zastanowila nad tym fantem, bo efekty sa piorunujaco-dobre! A moze cos w zieleni? To moj ulubiony od wiek wiekow kolor.....?
    Pozdrawiam z bardzo juz wiosennego Wiednia,pa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak zwykle jestem pod wrażeniem- tego się NIE DA zrobić ludzkiemi rękami:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie!! I zgadzam sie z poprzedniczkami! To dziela sztuki wychodza spod Twoich rak!

    OdpowiedzUsuń
  7. Po raz kolejny powtórzę, no po prostu cudności tworzysz. U mnie słów niewiel, ale jestem jak zwykle pod urokiem Twoich prac Małgosiu. Pozdrawiam, Agniesza

    OdpowiedzUsuń
  8. oh Malgosiu przepikne.twoj ludzik ma szczescie ze ma taka mame. same cudenka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystko mi się podoba! I sama się dziwię że nawet morskie klimaty u Ludzika. W Twoim wydaniu są ciepłe i przytulne. Piękne! Zachwyca mnie zwłaszcza zasłonka i podpięcie kotwicą. Wspaniałe! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdybym była facetem to chciałabym, żebyś była moją żonką! Bo uwielbiam takie zdolne i klimatyczne Duszyczki! ;)Jesteś mistrzynią magi jaką tworzysz w swoim otoczeniu!
    Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne prace bez wyjątku.. ale to pudełko co to miało być wyrzucone mnie zachwyciło. Może dlatego, że haft 3D chodzi za mną, nawet poczyniłam jakieś małe co nieco.
    A pokój syna super. świetna kolorystyka i całość.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak zwykle cudowności pokazujesz. Od dawna z wypiekami zawsze oglądam Twój haft 3D. Jesteś prawdziwym mistrzem. Podziwiam całym sercem i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe. Cudowności. Mi najbardziej spodobały się muffinki i pudełko na skarby, chyba najbardziej lubię drobiazgi. Narzuta jest wspaniała i na pewno bardzo się napracowałaś, ale efekt jest porażający. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam,
    pudełko w kształcie serca z haftem 3D jest PIĘKNE! zawsze mnie zastanawia jak ludzkie ręce mogą tworzyć takie cuda, jesteś niesamowita!

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja znów nie wiem, co napisać; wszelkie pochwalne przymiotniki zdają się zawierać zbyt mało treści, a napisanie ich po prostu po kolei sprawi, że stracą znaczenie.
    Po raz kolejny w zdumieniu (choć po tylu wizytach u Ciebie już chyba nie powinnam być zdziwiona) podziwiam Twój mistrzowski kunszt.
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam takie długie twórcze posty:-) Twoje prace są niesamowite! Dopracowane w każdym szczególe, pomysłowe i eleganckie:-) Mogłabym godzinami podziwiać dzieła Twoich rąk:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. kochana twój haft 3D to bajka:)))....u jakiejś blogerki widziałam wydruk połączony z haftem....i teraz u ciebie....zjawisko....muszę i ja spróbować:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Pomysł na zasłony a'la olinowanie z kotwicą bardzo mi się podoba - podobnie jak reszta tworków z poduszką dla Ludzika na czele. :) Tylko nie za bardzo mogę dopatrzeć się tych niedoskonałości o których wspominasz. :) Pudełko-serce przepięknie ozdobiłaś, a wszystko - koloryty, tkaniny, hafty... a co ja będę pisać - przecież wiesz, że z zachwytu rzuciło mnie (ZNOWU!) na kolana. :) Uściski serdeczne ślę Margott Małgosiu Miła i życzenia fantastycznych dni, bo przecież wiosna taka piękna, zielona, pastelowa, kwitnąca też. :)
    PS. Dziękuję za informację i całą resztę (Ty wiesz :) ). Dam znaki jak dotrze i przypominam o mojej propozycji z ostatniego emailia. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sometimes I have no words for your awesome works! The heart box is amazing!! Wow :)

    Have a great week, Margott :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny pokoik młodego żeglarza. Ciekawie Ci wyszły te zasłony. Pudełeczko przepiekne. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. gdybym miała Ci osobiście wyrazić mój zachwyt chyba na poczatek zaczełabym sie jąkać z wrażenia aby nastepnie zalać Cię zachwycającym slowotokiem, genialna robota, a pokój ludzika-o Matuchno-szok!wspaniałe kolory, detale, drobiazi, wszytsko wysmakowane, współgrające ze soba, a te zasłonki uwieńczone kotwiczką,jejku, jejku, cudo Kochana.

    OdpowiedzUsuń
  22. Probuje cos wybrac i okreslic jako ulubione ale to jest po prostu niemozliwe ! Wszystko jest takie....cudownie perfekcyjne ! Skad masz tyle zdolnosci i pomyslow? Pomacaj sie po plecach! Musza byc pozostalosci skrzydel !
    Jestem zachwycona !

    OdpowiedzUsuń
  23. nowy wystrój twojego Ludzika bardzo mi przypadł do gustu :) sama bym chciała mieć pokój w morskich klimatach. no a serduszkowe pudełko po prostu zachwyca

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam czytać Twoje posty.
    NP...tak z doskoku, w między czasie, coś tam dokleiłam...
    Ty chcesz żeby inni padli .
    Co tam inni ja padnę przez Ciebie:):):)
    A tak na poważnie co chcesz za tą puszeczkę w kształcie serduszka?
    Może jednego z moich synów?
    Psa nie oddam ale tą puszeczkę bym strasznie chciała.
    Jak by co pisz Kochana:)
    Całuski Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  25. Pięknie, pięknie jak zawsze zresztą. Właśnie skończyłam sadzić fasolę i ogórki na moich grządkach, zasiadłam zmęczona na chwilkę relaksu, a tu takie widoki. I znów mój podziw miesza się z żalem, że nie ja takie cacka szyję. Dojrzewam pomału do postanowienia (wcale nie Noworocznego-może być majowe :D), że koniecznie powinnam się przeprosić z moją maszyną do szycia. Jak się tak napatrzę to mi się coraz bardziej chce. Czy chcieć to móc?
    Pozdrawiam zielono i wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  26. ....
    zabrakło mi słów z wrażenia...
    Masz wielki talent!

    OdpowiedzUsuń
  27. jak zwykle pozostaje się tylko zgodzić z przedmówczyniami i tkwić w zachwycie ^^
    Szczególnie podoba mi się metamorfoza pokoju Ludzika :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie ^^

    OdpowiedzUsuń
  28. Pięknie jak zawsze:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Witaj Małgosiu ;)
    Jak zwykle czarujesz swoimi wytworkami:)
    Bardzo podoba mi się podobała metamorfoza pokoiku ludzika :)i wspaniałe są te patchworkowe podusie:)
    Ściskam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  30. oj, napiłam się ze zdroju piękna i elegancji, nacieszyłam oczy
    pozdrawiam i zdrówka życzę
    KonKata

    OdpowiedzUsuń
  31. Chyba wszystkie zachwyty jakie chcialam przekazac, zostaly juz napisane.
    Jak zwykle (nic dziwnego) jestem zachwycona i zaskoczona mnogoscia dziel.
    Pokoik Ludzika w marynistycznym stylu jakiz uroczy, fajne rozwiazania, pomysly, genialne wykonanie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie mam slow szczerego podziwu wszystkiego,co tu zobaczylam !!!
    Fenomenalne prace!
    Moc pozdrowien sle!

    OdpowiedzUsuń
  33. napiszę tak : pojawiasz się i znikasz ...
    ale jak już się pojawisz to ... szał by night ... hihi
    oczy grają, dusza śpiewa ...
    Twoje serducho będzie dzisiaj na pewno mi się śnić ... hihi
    ilość zdjęć zawsze u Ciebie jest jak najbardziej wskazana !
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  34. nawet się nie będę rozpisywać po prostu same cuda!!!

    OdpowiedzUsuń
  35. Miło mi było zagościć w Twoim domu, a właściwie w pokoju Ludzika, zapowiada się ciekawa metamorfoza, może Ludzik wyrośnie na marynarza:)Pudełeczko na skarby i szkatułka to małe dzieła sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  36. Dołączam się do wszystkich zachwytów Małgosiu :)
    Cudnie będzie u Ludzika:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Cokolwiek napisze bedzie brzmialo jak echo po tych wszystkich zachwytach wczesniej wymienionych.Moze dodam tylko, ze niebieski kolor w Twoim wykonaniu, czyli we wszystkich mozliwych odcieniach blekitu stal mi sie znosniejszy i ladniejszy a nawet go polubilam .Okazuje sie ze tworcza praca z polotem i pomyslem mozna zmienic upodobania i spojrzenia czlowieka.Dziekuje za piekny post i pozdrawiam milo .)

    OdpowiedzUsuń
  38. Małgosiu Ty zdolna Bestio :)
    Kofam,kofam,kofam.
    Narzuta u Ludzika -obłęd.
    całuję rączki
    m

    OdpowiedzUsuń
  39. Wiesz,ze brakuje mi słów by wyrazić mój zachwyt, patrzę na muffinowe lapi i zastanawiam sie jak się je stosuje bo czy one tylko do dekoracji slużą?Chetnie bym sobie podobne sprawiła:)Ogromnie podoba mi się pokoj Twojego synka, ile tam cudów:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Zabrakło mi słów z zachwytu, jesteś pomysłowa, twórcza i bardzo pracowita. Wszystkie prace są cudowne.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Małgosiu dotarło :) "szrajbnęłam" emaila :) Uściski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  42. Małgosiu, jak zwykle będę się powtarzać, ale same CUDEŃKA u ciebie!!! :)) Najbardziej podoba mi się wystrój pokoju Ludzika, marzę żeby swojemu dziecięciu też coś na ten wzór zmajstrować, ale u mnie oczywiście aż takich cudeniek nie będzie ;))) Buziaki gorące i uściski ślę!!

    OdpowiedzUsuń
  43. Wszystko co tworzysz jest najwyższej jakości :) Uwielbiam tutaj bywać :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  44. Choć dawno nie pisałam , to wiedz , że zaglądam. Jestem pod wielkim wrażeniem twojego patchworku , który dekoruje pokój Ludzika. Lubię marynistyczne klimaty , niestety domu nie są z gumy. Znów pokazałaś piękne pudełeczko z hafcikiem 3 D. Jest urocze. Ja ciągle pracuję z twoimi nitkami i uczę się. Idzie mi dosyć mozolnie. To trudna technika. Całuski.

    OdpowiedzUsuń
  45. Och Małgosiu, czarodziejko :))
    Cudowności znów same. Oglądam od wczoraj. Przemiany w pokoju Ludzika wspaniałe. Podoba mi się bardzo ten Twój sposób na marynistyczny pokój. Bardzo się cieszę, bo może mnie trochę natchniesz w przemianach pokoiku mich pierdusi.Przymierzam się do tego pomału gromadząc różne rzeczy. Ten materiał Berta Rand z Ikea pasuje tu idealnie,beż w połączeniu z granatem -bardzo w Twoim stylu. Fajnie wykorzystałaś materiał z przelotkami , jako lambrekin. Ja mam właśnie zasłony niebieskie z takimi dużymi przelotkami i planuję przerobić je na narzutę -przelotki po bokach i przez to przeciągnięty zgrzebny sznur.Mam dużo pomysłów , zobaczę, jak mi pójdzie realizacja.
    Bardzo mi się podoba podusia a la Union Jack z dedykacją od mamy i serce 3D.Konikowi zdecydowanie brakowało tego ogonka.
    Pozdrawiam pięknie !!

    OdpowiedzUsuń
  46. Mi brakuje słów... Mam jakiś "blogspotowy" problem z dodaniem do obserwowanych, ale coś na to muszę zaradzić :)))
    CUDOWNOŚCI
    Zaszywaj się nieustannie!

    OdpowiedzUsuń
  47. Twoje prace sprawiają, że dom staje się ciepły i przytulny- taki powinien być!
    Pozdrawiam cieplutko i chylę czoła przed Twoim talentem =}

    OdpowiedzUsuń
  48. Cudowne rzeczy, cudowne ręce. Trafiłam przez przypadek , ale juz tutaj pozostanę. Pozdrawiam ze Straubing ;-)

    OdpowiedzUsuń
  49. Margot wszystko jest cudowne i bardzo gustowne. Cudownie, ze utrzymane w jednym klimacie. Trafiłam do Ciebie przypadkowo, ale na pewno już zagoszczę .Pozdrawiam z Bawarii.

    OdpowiedzUsuń

Ciesze, sie, ze pomimo utrudnien udalo Ci sie znalezc mnie ponownie... Dziekuje pieknie za kazdy komentarz, kazde slowo, ciepla mysl.