środa, 28 sierpnia 2013

Jestem...

Witam moi Mili :)) !
  Po dluzszej przerwie, ktora wypelnil urlop w cieplym i slonecznym miejscu - melduje swoj powrot :)
Nie proznowalam "przy okazji" wypoczynku , czego dowod za chwile "przedstawie", jednak zamykajac definitywnie temat poprzedniego posta chcialabym ustosunkowac sie do Waszych komentarzy. Bardzo mnie cieszy fakt, ze nie Wszystkim "doskwiera" brak polskiej czcionki na moim blogu - dziekuje za zrozumienie. Jest to dla mnie o tyle wazne, ze...jestem totalnym antytalentem komputerowym :( Dlaczego? Za rada Kilku z Was probowalam sciagnac na Mac´a polska czcionke i albo cos spapralam albo rzeczywiscie "cudem" udalo mi sie ja przypadkowo sciagnac, sek jednak w tym, ze nie jestem w stanie jej uruchomic....lub tez nie sciagnelam jej wcale, ehhh :( Trudno, jest jak jest i tak zostanie. Fakt mojego uposledzenia w tej dziedzinie po raz kolejny uzmyslowil mi, jak wiele jeszcze musze sie uczyc.
  Wracajac do przyjemniejszego tematu, dzis chcialabym przedstawic kilka prac, ktore byc moze usprawiedliwia moja przedluzajaca sie ostatnio nieobecnosc w blogosferze...
  Snujac sie uliczkami pewnego poludniowoeuropejskiego miasteczka, zobaczylam w jednej z witryn sklepu z antykami pewien nieopisanie piekny serwis, ktory swa uroda mnie zmrozil, rzecz jasna w pozytywnym sensie...Chcialam ..Musialam go miec, po prostu ! Sklep byl jednak zamkniety...Wracalam kilkakrotnie, w roznych porach dnia - niestety...byl ZAMKNIETY :((( Jednak motyw rozany udalo mi sie "utrwalic" w postaci ponizszego, ktory subtelnie dekorujac "kapturek" na imbryk do kawy - przywoluje na mysl klimat wnetrz opisywanych przez Jane Austin....
 Przy okazji zapraszam na kawe, swiezo mielona,parzona, bardzo aromatyczna:) - Bedzie potrzebna, poniewaz zdjec dzis....tradycyjnie sporo ;-)
 Wracajac do "kapturka" : haftowalam wstazkami jedwabnymi motywy rozane na "bazie", ktora jest gotowana welna. Efekt jest ciekawy a calosc dzieki jedwabnej, baaardzo starej koronce - nabrala lekkosci.

 Mysle, ze opisy sa tu zbedne, poniewaz ilosc fotek doskonale przedstawia to, co moglabym jedynie slownie powielic :-)




 ...Nie ruszam sie z domu gdziekolwiek, nie zabrawszy ze soba jednej z moich toreb, wypelnionych po brzegi robotkami wszelkiej masci... Tym razem nie bylo inaczej. Haftowalam ponizszy motyw siedzac na slonecznej plazy, akompaniowal mi szum morza i oczywiscie megazbior okrzykow wszelkiej masci ze strony mojego Ludzika, ktory kazda znaleziona muszelke musial skomentowac i oczywiscie ceremonialnie podarowac zdobycz Rodzicielce, z pytaniem: Mamus zrobisz cos z tego, prawda???  
- Prawda! :-))))



 Wracajac jednak do motywu i poduszki, bo w sumie poduszka zen powstala - motyw haftowalam sobie jak zawsze - "Z GLOWY", doslodzilam calosc kilkoma guzikami, ktore tworze nadal i mysle, ze wyszla "rzecz calkiem przyjemna dla oka" - jak mawiala niegdys moja ulubiona Kolezanka ;-)







 Pozostajac w temacie krzyzykowym....Pokazywalam Wam juz nowe zaslony kuchenne, lniane w szare pasy....Szyje sie do nich jeszcze wyszywany fartuszek, kilka akcesoriow ale....nowa oslonka na  toster juz jest:)))) Motywy podobne do oslonki poprzedniej, guziki jednak sprawily, ze podoba mi sie bardziej :)





 I....na koniec...malenka zajawka tego, nad czym ( z przerwami wprawdzie ale jednak ) slecze od jakiegos...powiedzmy ... czasu ;-) Bedzie to jeden z moich najlepszych i chyba najbardziej pracochlonnych quiltow - o ile efekt koncowy mnie nie rozczaruje...To zaledwie poczatek, poskladane skrawki tkanin, by "ogarnac" wzrokowo stylistyke  i... KOLORY :) W tym przypadku wykonalam nawet (!!!) szablon do ponizszej narzuty, co u mnie jest raczej rzadkoscia :-)))

 Kazdy najdrobniejszy elemencik naszyty jest recznie. Chce, by byl inny niz inne a jednoczesnie by moj styl pozostal w nim rozpoznawalny..








  Przepraszam za jakosc zdjec ale....zbliza sie bawarska jesien, lato prawdopodobnie juz wyemigrowalo a slonko swieci tak rachitycznie, ze...ehh, szkoda slow..Stad tez jakosc zdjec jest gorzej niz poprawna..
 Kochane, poniewaz zbliza sie trzecia (tak!) nad ranem a musze szybko pospac, jutro, wlasciwie dzis czeka mnie malowanie pokoju Ludzika :)) Ludzik jest poza domem (pierwszy raz beze mnie), wroci za dni dwa  a ja chce Mu przygotowac niespodzianke :))
  Zatem....Slonka i inspiracji Wam zycze w tym tygodniu, jak zawsze mysle cieplo o Was i buziaki sle :)
 Przyszlego posta nie przegapcie bo moze byc...zreszta, niespodzianke szykuje rowniez dla Was :-))
Do nastepnego  zatem wpisu :-)

44 komentarze:

  1. Piękno i precyzja wykonania Twoich jak zwykle inspirujące!Udanego malowania:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ mi tu Ciebie brakowało :) codziennie sprawdzałam czy już jest jakiś nowy post a go nie było i nie było. Dobrze, że już jesteś :) jak zwykle podobają mi się baaardzo Twoje nowe prace a osłona na toster jest po prostu boska :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj... wszystko dopieszczone i perfekcyjnie wykonane... domeczki i kwiatki jak żywe ! piękna kolorystyka - jak zawsze...
    fajnie, że znowu jesteś
    Podlasie też zaczyna barwić się jesiennymi kolorkami... chociaż w B-stoku tego jeszcze nie widać...
    ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny ten kilt już jest...
    No i osłonka z wełny parzonej piękna... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne prace jak zawsze! Szkoda, że zdjęcia małe. Filiżanka cudeńko :) Co do czcionki to mi nie przeszkadza i nawet nie zauważyłam, że nie ma polskich znaków. Powodzenia w malowaniu pokoju!

    OdpowiedzUsuń
  6. Margott Miła :) jak dobrze jest zacząć dzień z dobrą kawą w filiżance i takąż lekturą okraszoną zdjęciami Twoich prac "całkiem przyjemnych dla oka". :) Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj nie próżnowałaś :-) Właśnie wykańczamy nasz nowy dom. Będzie wprawdzie w innej stylistyce niż Twój, ale pozwolisz jednak, że czerpać będę inspiracje z Twoich niepowtarzalnych prac? Polska czcionka? Oczywiście, że szkoda, że jej nie możesz zastosować, ale i bez tego warto zagościć u Ciebie :-)
    Pozdrawiam cieplutko
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham Twoje prace! Są cudowne i takie "moje"choć ja nic w tej dziedzinie zdziałać nie potrafię :) Pozdrawiam -Ewa

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne rzeczy, cuda, majstersztyk, słowa nie oddadzą tego co odbierają zmysły! Pozdrawiam Beata:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dobrze, że już jesteś :-)
    Super, że wypoczynek Ci się udało i przywiozłaś takie cuda! Filiżanka, przepiękna. Wzory na osłonce bajeczne.
    (wyobrażam sobie jak piękny musiał być ten serwis)
    Jak zobaczyłam quilt to mowę mi odebrało. Wszystko naszyte ręcznie! Tyle szczegółów i szczególików. Margo. CUDO!

    OdpowiedzUsuń
  11. A mi zabrakło słów żeby opisać to co zobaczyłam!
    Pewnie setki osób już Cię o to pytało ale jak to robisz, że te naszywane elementy się nie strzępią?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne są Twoje prace:) Jestem bardzo ciekawa końcowego efektu quilta, bo fragmenty są bardzo intrygujące:) I jeszcze świadomość, że naszywasz wszystko ręcznie! Podziwiam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. No i takim wlasnie to sposobem, mozna by zachwalic uroki przemijajacego lata. Lato odchodzi - dziewczyny wracaja - bedzie co ogladac !
    Najlepsza tego zapowiedza jest ten wlasnie Twoj post z cala masa zdjec, akurat w tym przypadku moja faworytka sa "czapeczki", jedna na dzbanek i druga na toster...
    Witam Cie wiec milo w Twoim wlasnym domku i ciesze sie ze jestes ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak zwykle wspaniałości.
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  15. Przeglądanie Twojego bloga to sama przyjemność! Tworzysz przepiękne prace:)
    A quilt się szykuje wprost niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie tylko kawę wypiłam, ale i ciacho zjadłam przy Twoim poście, ale warto było....
    No to w ramach rewanżu zapraszam do mnie na candy:-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Brak mi słów, takie wspaniałe prace. Cudne. Masz prawdziwy talent. Zazdroszczę i podziwiam te piękności. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniały quilt się zapowiada, już jest co podziwiać - prawdziwe arcydzieło:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniale było usiąść i te cuda oglądać;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zwlaszcza ocieplacz na imbryk skradl moje serducho!

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziekuje za kawke...przydala sie podczas ogladania nowych prac.Poduchy sa wspaniale a ten nowy quilt zapowiada sie wprost bajecznie.Wlascicielka nowa bedzie przeszczesliwa.Ale widze ,ze na sofie tez lezy nowy quilt..wczesniej go nie widzialam.Maly wprawdzie, ale jakie sliczne aplikacje sa na nim a szczegolnie te serduszka wokol.No a ocieplacz na dzbanek to piekna "sztuka porcelany"..taki unikat niespotykany..hihihi..piekny.Zapewne po remoncie pokoju Ludzika powstana tez dla niego nowe dekoracje (czekam na nie).Dzieki za wiele inspiracji, Malgos i zycze sil w realizacji pomyslow.

    OdpowiedzUsuń
  22. I to chwalę - przyjemne z pożytecznym - witaj Margot - jak zwykle wszystko piękne opracowane z dokładnością każdego detalu do perfekcji - bardzo się cieszę że ponownie mogę nacieszyć wzrok cudeńkami jakie wykonałaś bo jak ci wiele razy pisałam dla mnie jesteś osobą której prace przedstawiane na blogu mnie uspakajają, serdecznie i ciepło pozdrawiam Maria

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow...ależ wnętrza, ozdoby, dekoracje... wszystko piękne i stylowe...

    Pozdrawiam Jola.

    OdpowiedzUsuń
  24. Powiem krotko:BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    W końcu wrocilas i jest co poogladac:)))
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  25. Witam!Z niecierpliwoscia czekalam na nowy post.Oczywiscie zachwycam sie pieknym haftem,cudne!Baaardzo mi sie podobaja poduszki z aplikacjami,a ten motyw haftem krzyzykowym na poduszce jest super.Tez zauwazylam ten quilt z sercami,jest cudny.Za kazdym razem podziwiam materialy,kolory,pomysly-Pani prace sa coraz piekniejsze.Nowy quilt zapowiada sie rewelacyjnie.Pozdrawiam serdecznie!Maryla z Bielska.

    OdpowiedzUsuń
  26. Prawdziwa uczta dla oczu.Gratuluję talentu i rewelacyjnych pomysłów. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. generalnie wszystko mi jedno jaką czcionką piszesz, ale to co pokazujesz na zdjęciach i to, co robisz hand made jest super hiper pierwsza klasa!!!!!!! :) całusy i pozdrowienia Emilystar

    OdpowiedzUsuń
  28. wszystko to, co robisz jest super hiper pierwsza klasa i jeszcze się nie zdarzyło, żebym nie była po Twoim poście oszołomiona :))) jestem Tobą OCZAROWANA, cudny talent i siły do wykorzystania talentu!!!!!! pozdrawiam, całusy Emilystar

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak zwykle wszystkie twoje prace dopracowane są w 100%.

    OdpowiedzUsuń
  30. Małgoś... poucztowałam sobie u Ciebie napawając oczy tymi cudami. Delikatność haftu wstążeczkowego na kapturku zachwyca. A quilt z dzieciaczkami przypomniał mi mój, popełniony kiedys dla Kasi, a teraz zalegający w szafie bo córcia ma fazę na inne klimaty ;)
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  31. jak zwykle same piękności :) toż to w depresję idzie popaść :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Zawsze podziwiam Twoje wspaniałe prace, no i to haftowanie "z głowy" - ukłon wielki :) Najbardziej podoba mi się haft wstążeczkowy, ale reszta też przecudna :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Witaj Małgosiu
    Ja też jestem po prawie dwu miesięcznej przerwie;)Cieszę się, że znów mogę w pełni podziwiać Twoje prace;)uściski

    OdpowiedzUsuń
  34. Wspaniałe sa Twoje prace. Podziwiam od dawna:)Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  35. cudowne rzeczy robisz, a dzięki Tobie uszyję osłonkę na toster :-))))

    OdpowiedzUsuń
  36. Hej
    Witaj po przerwie Twojej i mojej.
    Jak cudownie jest wrócić i móc pooglądać cuda przez Ciebie zrobione.
    Buziaki Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  37. Witaj. Zapraszam do mnie po wyróżnienie.

    OdpowiedzUsuń
  38. Witam !!!
    Podziwiam szczerze każdy detal - przepiękne prace wszystkie.
    Przy takich dziełach dopiero widać, że nic nie potrafię... Z resztą zdolności plastycznych niebiosa mi poskąpiły i tylko odtwórstwem prostym się próbuję zająć.
    Pozdrawiam słonecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
  39. Wierzyc się nie chce ,ze jedna osoba może to wszystko wykonac i do tego ma takie poczucie kolorystyki , eh ten róż.

    OdpowiedzUsuń
  40. Witaj Małgosiu - urzekła mnie dzisiaj kosmetyczka takie lubię a tak ogółem jak zwykle wszystko perfecyjne i piękne pozdrawiam Maria i mała Zu

    OdpowiedzUsuń

Ciesze, sie, ze pomimo utrudnien udalo Ci sie znalezc mnie ponownie... Dziekuje pieknie za kazdy komentarz, kazde slowo, ciepla mysl.