środa, 10 lutego 2016

Desant :))))

Witam Wszystkich serdecznie !!!!!

  Wybaczcie mi "militaryzm" w tytule posta ale... po ponad polrocznej  nieobecnosci "uzbieralo" sie sporo prac, ktorymi chcialabym sie z Wami podzielic.. by nie rzec : "zarzucic" - stad skojarzenie z dziedziny lotnictwa :)))
     Mam nadzieje, ze Nowy Rok u Kazdej / Kazdego (bo Panowie rowniez tu sa ) z Was zaczal sie fantastycznie i i cudowny ten stan trwa nieprzerwanie - tego Wam zycze z calego serca! Od nas zalezy jakosc naszego zycia, od tego co mamy w sercu i w glowie. Mysl jest potezna energia, ma moc sprawcza ale tez i przede wszystkim - w moim przypadku - rowniez tworcza.... Od 4 lipca, czyli daty ostatniego wpisu na moim blogu uplynela masa czasu... wtedy to posluszne rece realizowaly to wszystko, co wykreowala ...mysl... :)
     Wlasciwie omowienie kazdej z prac wymagaloby napisania osobnego posta... a  ostatnio mocno ogranicza mnie czas, wiec rekompensujac absencje w blogosferze, zarzuce Was dzis tym wszystkim, co powstalo po 4 lipca, czyli po dacie ostatniego wpisu...
Prosze uzbroic sie wiec w cierpliwosc i.... zaczynamy :
Byly Quilty...kolejne narzuty... Mniejsze i wieksze : Z milosci do ogrodow, ogrodkow, grzadek wszelkiej masci powstala ponizsza narzuta :
 

Wzor jest dostepny tutaj / My PDF pattern is available here
Aplikacje, hafty, pikowania i nawet laczenia poszczegolnych blokow wykonalam recznie, to juz tradycja :)




Torebka a wlasciwie dwie :)


Malenka kosmetyczka do kompletu :)
Torebka nr 2



Kosmetyczka plus etui szyciowe podrozne, wiec w rozm. XXXL
Zblizenie na detale....

I oczywiscie etui pojechalo ze mna na poludnie Europy (wakacje 2015) wraz z zawartoscia, z ktorej powstal Quilt "ogrodowy" :)
A gdy wrocilam... bardzo chcialam zatrzymac wspomnienia Toskanii... Oczywiscie byly fotki w hurtowej ilosci ale .. to nie jest wspolmierne ze wspomnieniami uchwyconymi na ... tkaninie...
Panie...Panowie... dumna i blada przedstawiam moj "Tuscany Quilt"©





Pochlonal mase, naprawde mase czasu ale efekt wart byl pracy :)






 ...Oczywiscie i ten uszyty recznie. Maszyna nawet nie przyszyla lamowki.
 Kolejny Quilt.... Inny niz wszystkie jakie dotad szylam..49 blokow tworzylo centralna czesc, natomiast bordiury ozdobilam recznymi aplikacjami.... Byl dosc trudny ale powstal. I jest.





Moj Quilt "Between pastel nuances"© zostal ukonczony przed pierwsza niedziela adwentu..

 ... Pisalam, ze jest inny niz wszystkie jakie stworzylam :)
 To "malenstwo" - quilt do powieszenia na sciane powstal calkiem niedawno, bo w styczniu 2016... Mysla przewodnia byl ....skarb. Skarbem jest przyjazn, dar najcenniejszy, nie do kupienia, nie do podrobienia, prawdziwy jest wolny od falszu, obludy... Prawdziwa przyjazn bez trudu znosi sukcesy, nie bedace naszym udzialem, prawdziwa przyjazn.... Czy istnieje?   Kiedys, w Polsce myslalam, ze tak..
  Wracajac do Quiltu - jest to moj osobisty hold zlozony .. Przyjazni. Uszyty w calosci recznie.
 ...kilka detali....



 Ha! Farbowalam tez nici a jakze :) Mozna obejrzec je  tutaj
 Stworzylam je do haftu na quiltach ale doskonale wpasuja sie w kazdy rodzaj haftu - sprawdzilam :)




 Przygotowalam tez na usilne prosby Kolezanek szyjacych Quilty i Haftujacych - GUZIKI, drewniane guziki do naszycia na gotowe projekty. Byla ich masa , rozeszly sie w blyskawizcnym tempie ale odrobina jeszcze zostala :) Mozna obejrzec je tutaj



Sprobowalam tez czegos nowego : mianowicie welny... Kupilam ok 60m kaszmiru kremowego, nastepnie ufarbowalam go.. podzielilam i wystawilam na sprzedaz...W kilka dni znikly wszystkie kuponiki :) W miedzyczasie stworzylam kilka projektow w oparciu o "moja" wlasna welne :
Prace mozna obejrzec tutaj




Mam przyjemnosc doniesc iz wspolpraca z holenderskim dwumiesiecznikiem poswieconym patchworkowi ( Quilt & Zo) uklada sie jak najbardziej satysfakcjonujaco, moj quilt bedzie obecny na lamach czasopisma przez caly 2016 rok :) 




Obecnie pracuje nad ... kolejnymi wzorami :)
 ... i kolejnym megaquiltem... Ostanio w Szczecinie odbyla sie pierwsza ogolnopolska wystawa patchworku. Jestem szczesliwa, Dziewczyny zajmujace sie tym przedsiewzieciem poswiecily temu serce.. Szkoda, ze nie wiedzialam o niej wczesniej, na pewno chetnie wzielabym w niej udzial. Ale podobno to nie ostatnia wystawa :) Bedzie wspaniala kontumuacja, jestem o tym przekonana, zwlaszcza ze frekwencja dobitnie pokazuje wzrost zainteresowania polskiego spoleczenstwa ta dziedzina handmade :)I cudnie!




Podsumowujac moj tasiemcowaty nieco post (trudno mi naprawde bylo w telegraficznym skrocie zrelacjonowac ostanie 7 ! miesiecy) - bylo pracowicie, tworczo i inspirujaco. W tej chwili "wykluwa" sie kolejny projekt wspolpracy , tym razem z jednym z liczacych sie na rynku swiatowym - producentem tkanin... Jeszcze nie moge zdradzic szczegolow ale ... niebawem :)
Od siebie powiem tylko tyle, mianowicie : PASJA i MILOSC + CIEZKA PRACA, bedaca przyjemnoscia + szczypta WYOBRAZNI = SATYSFAKCJA 
Kochani , z calego serca zycze Wam powyzszego i mam juz teraz nadzieje, ze podobne "przerwy" miejsca juz miec nie beda :)
Mamy wprawdzie srode wiec weekend juz za pasem :D Zycze Wam wiec wspanialego weekendu i do nastepnego wpisu :)