poniedziałek, 19 listopada 2012

Przedsmak...:)

....zblizajacych sie swiat... -chcialoby sie rzec:)) I tak jest w istocie:)
Witam Was Kochane Czytelniczki, Komentatorki, Kolezanki i Podczytywaczki:) Po dluuugiej przerwie wprawdzie ale milo mi sie zameldowac;-)

  Dzisiejszy post...podobnie jak 99% / :-)))))))/ pozostalych wymaga KUFLA KAWY (by nie zasnac) , megaanielskiej cierpliwosci ( sporo fotek) lub...ominiecia najzwyczajniej w swiecie:)

  Poniewaz jednak zima - a wraz z nia - najpiekniejsze Swieta w roku - zblizaja sie szybkimi krokami, wypadaloby przygotowac sie poza strona merytoryczna ( jazda na szmacie - przyp. redakcji:-)) takze od strony estetycznej:) A poniewaz z moich ubieglorocznych bozonarodzeniowych patchworkowo-quiltowych narzut pozostaly wspomnienia w postaci zdjec....poczynilam wiec kolejna:)
 Jest sredniej (jak na moje mozliwosci) wielkosci: 157cm x 180cm a do jej wykonania przymierzalam sie od dawna...
 Nie wykonywalam szablonow - quilt powstawal spontanicznie, staralam sie jedynie, by "matematycznie" pasowal, tzn. srodek quiltu nie jest symetryczny, co utrudnia "sprawe", poniewaz nalezy w taki sposob dopasowac bloki, by stworzyly spojna calosc, ktora nastepnie nalezaloby  odpowiednio "zamknac" plisa...
Tkaniny: glownie Moda serii Maison Garance, Lecien serii Lynette Anderson i Terri Degenkolb - Tangled threads.
 Aplikacje oraz pikowania srodka narzuty wykonalam recznie. Z czystej dbalosci o Wasze uklady trawienne pozwole sobie jednak nie zamiescic fotek moich palcow - sa do "rekonstrukcji" ;-)))











 Ponizsze fotki pokazuja wszelkie wypuklosci, ktorymi charakteryzuja sie moje quilty a o ktorych czesto zapominam przy wykonywaniu zdjec...

 Swieta bez zawieszek? No way;-)))))) przynajmniej nie u mnie;-) Powstala ich masa:/
 ...ponizsza moze pelnic z powodzeniem funkcje caloroczna. Jest w neutralnych kolorach i w stylu klasycznym.
 ...ta z kolei , w nieco cebulowej fromie wyraznie wskazuje tematyke, jakiej dotyczy:)

 ...nici, ktorymi haftowalam to glownie jedwab i welna ktore wlasnorecznie cieniuje...




 ...koszyczek "na pieczywo" jest raczej "koszyczkiem na zawieszki":))))))))) za to przynajmniej mozna sobie wyobrazic, jakich jest rozmiarow:)
 zawieszki pokaze- kazda z osobna - przy okazji swiatecznej dekoracji domu...

 ...Mini quilt w formie serwety...znalazl swoje miejsce na ...komodzie..

 ...troche pracy wymagal i ...w realu jest bardziej kremowo-bezowy niz zielony...niestety, fotki robilam wieczorem i po raz kolejny przekonalam sie, ze jednak oswietlenie pelni role kluczowa:(


 Obrazek....ktory nie wymaga ramki...Dwie formy identycznego ksztaltu okleilam tkanina, prawa strone - wierzch pelni wyhaftowany motyw, lewa strona - spod oklejona zostala lnem w cieniutkie paseczki bezowe na ktore nakleilam wydruki:)Polaczylam obie strony, zamocowalam konopna pentelke i...gotowe!  Mysle, ze taki sposob oprawy prac moze byc swietna alternatywa dla ramek:)
 Wzor, projekt oraz nici - moje dzielo;-) Haftowalam 4 kolorami cieniowanego jedwabiu, choc wrazenie moze byc takie jak gdyby uzyto tu kilkudziestu kolorow - dlatego kocham cieniowane jedwabie!!!:)

 ...tak przedstawia sie awers..

...a tak...rewers...;-)





 ...slodka owieczka....haftowana welna kaszmirowa miala byc eksperymentem....ktory udalo sie przeprowadzic pomyslnie. Okazalo sie bowiem, ze moimi kaszmirami mozna haftowac xxx:)))))) Hurra!!

 na ponizszej zawieszce w formie dzwonka, ktora powstala dokladnie tak samo jak obrazek z motywem muffinki - testowalam z kolei haft brazylijski...kaszmirem...wynik...POZYTYWNY:)

 ..prosze, oto zblizenie:) rozyczki wykonane sa z kaszmiru, ktory teraz w tysiacach metrow musze pocieniowac...


 ...I...moje Papuzie:))))) Swoja droga to niesamowite ile radosci moga dostarczyc te malenkie urocze stworzonka...Kto ma lub mial Papugi, wie o czym pisze...gdy sie do Nich mowi - zachowuja sie tak, jakby naprawde rozumialy sens slow....Niesamowite...Moja fascynacja trwa niezmiennie:) Ten blekitnoturkusowy (Tobi) siada mi na dloni, Vela...niestety jest plochliwa i zadne zachety nie sa w stanie Jej przekonac:( Szkoda......


Kochane!!!!!! Dziekuje Wam za maile, przepraszam, ze nie na wszystkie odpisuje - choc czytam WSZYSTKIE!!!! Brak mi czasu - naprawde! Ostatnio na domiar wszystkiego moj Ludzik mial wypadek w przedszkolu i wyladowalismy w Klinice - wiec "wrazen" tych dobrych i - niestety niezbyt przyjemnych nie brakowalo mi w ostatnim czasie. W dzisiejszym poscie mialo byc nieco wiecej fotek, poniewaz te, ktore pokazalam dzis dotycza czesci tego co uszylam, wykleilam, wyszylam, pomalowalam....Tak tak...czas...A jeszcze w zaleglosciach mam tutoriale, o ktore pytacie. OBIECUJE: od nastepnego posta, postaram sie po jednym malym zamieszczac! Chce tez przygotowac cos...naprawde fajnego na candy, bo i te planuje jeszcze w tym roku ale...po kolei...
Tymczasem...
Pozdrawiam Was Kochane, zyczac naprawde, naprawde wyjatkowego tygodnia, najwiecej slonca i usmiechu a ZADNYCH zmartwien przy tym! Pieknych chwil i relaksu przy czynnosciach, ktore sprawiaja Wam najwiecej radosci i satysfakcji!
Buziaki sle i do nastepnegp posta:-)))))))