Tytul posta nawiazuje do pracy, ktora dzis chcialabym pokazac... Powstawala etapami.. bez wzorow, szablonow, nawet bez jakichkolwiek rysunkow... Pelny spontan - jak zapewne okreslilby rocznik ´90 :)) Powstal quilt o tematyce ogrodowej, w pastelowej, subtelnej tonacji.
Recznie wykonane aplikacje i hafty pochlonely mase czasu ale mysle sobie ..ze efekt rekompensuje naklady :)
Rowniez poszczegolne bloki polaczylam drobnym recznym szwem...
Reczne pikowania - choc czasochlonne i czesto fizycznie bolesne - dodaja niepowtarzalnosci.
Nie mam juz tego quiltu :))))) Po pol godzinie od momentu pokazania go na moim Fp - zostal sprzedany... Kilka dni pozniej otrzymalam maila od sympatycznej Mieszkanki Luksemburga, ze quilt jest nieporownywalnie piekniejszy, niz pokazuja to zdjecia... Qurcze, jak milo mi bylo czytac miedzy wierszami, ze moje foty sa do kitu :)))))))))))
Na koniec.... malenka zajawka kolejnej pracy i kolejne opublikowane wzory.. Od miesiaca wrzesnia 2014 do chwili obecnej opublikowalam ich 11... Mysle, ze to rewelacyjny wynik :)
Wszystkie skupilam w jednym miejscu (wlasnie tutaj) i ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu - ciesza sie bardzo duzym zainteresowaniem poza... Polska.. Szkoda. A..moze i lepiej..? Kto wie...
Fragment opisow wraz z rysunkami. Wlasciwe szablony w rozmiarach rzeczywistych sa oczywiscie dolaczone do kazdego wzoru. Masa pracy ale satysfakcja na kazdym polu jest warta trudu :)
Zycze milego popoludnia i do "przeczytania" wkrotce :)