czwartek, 19 marca 2020

Granada 2019

Witajcie Kochani :)
Niemal rok temu (!!) mialam przyjemnosc uczestnictwa w wystawie patchworku i rekodziela #Crearte_Granada w Granadzie. Zostalam zaproszona przez Organizatorow jeszcze w 2018 roku, a w kwietniu odbyla sie wystawa. Zdecydowalam sie na podroz autem (nie latam samolotami ) i choc trasa do najkrotszych nie nalezala (2450 km w jedna strone) - z mala przerwa w Barcelonie - dojechalismy do miejsca przeznaczenia bez najmniejszych problemow.
   Tam, na miejscu juz - poznalam mase niesamowitych, kreatywnych Babeczek  !!! Hiszpanki sa cudowne ! Wycaluja cie i wysciskaja, beda ci "przypominac", najczesciej w katalonskim , ze sledza Ciebie we wszystkich mozliwych social mediach, opowiedza o grupach, w ktorych sa zrzeszone pracujac z twoimi projektami.... byly i lzy radosci i lzy wzruszenia ... Przylecialy inne grupy Dziewczyn z Teneryfy i Gran Canaria, z Majorki tylko po to, by dotknac moich prac, cyknac kilka zdjec... zabrac ze soba wzory z atugrafem.. Rowniez i w tym roku, w kwietniu mielismy tam byc i rowniez na zaproszenie Organizatorow ale... koronawirus pokrzyzowal wiekszosc imprez planowanych do konca maja, w moim przypadku byly to trzy... na ktore OBIECALAM przybyc. Niestety, bezpieczenstwo jest wazniejsze ale juz mnie zapewniono, ze wystawa w Granadzie odbedzie sie z lekkim przesunieciem . Odbedzie sie a ja postaram sie Wam ja zrelacjonowac :)
Tymczasem garsc migawek z tego, co juz bylo : kwiecien 2019, Granada :






   Granada.... co „zabralam” ze sobą do domu? Niezapomniane chwile, obraz cudownych ludzi a Hiszpanie w sercu.. Spotkałam tu tyle miłości, sympatii, serdeczności , ze nawet teraz... wracając do tamtych dni sprzed niemal roku ciagle trudno uwierzyć mi w to, co się wydarzyło. Ktoś zapyta... jacy są Hiszpanie .. ? -Są wyjątkowi , w każdym calu: przede wszystkim, niesamowicie sympatyczni, otwarci, pomocni, zawsze uśmiechnięci, emocjonalni i... mogłabym wyliczać bez końca... taksówkarz, wiozący cię po Granadzie i opowiadający historie Alhambry... podpowiadający gdzie można dobrze zjeść, co warto zobaczyc.... Kelner w restauracji.... ekspedientka w perfumerii... sprzedawca przypraw.... Wreszcie a właściwie przede wszystkim : masa moich kochanych wspaniałych Dziewczyn ( prywatnie nazywam Je „moimi Hiszpankami”❤️) - na wystawie #crearte_granada, które swoją obecnością sprawiły, ze był to czas wyjątkowy ❤️Sympatyczna pani  Burmistrz miasta Granada - Jej ciepłe słowa powitania ruszyły mi serce tak mocno, ze naprawdę musiałam trzymać emocje na wodzy... Nie da się nie kochać Hiszpanii ...Wrócę tu <3 
 A poniewaz zakochalam sie od pierwszego wejrzenia w monumentalnej twierdzy #Alhambra , zwanej tez "perla Granady" - musialam stworzyc COS, co niezmiennie przypominac bedzie o mojej wizycie w tym pelnym magii i przepychu orientu - zespole palacowym rodem z tysiaca i jednej nocy....
Oto "moja" wersja Alhambry : 
Ten quilt jest w CALOSCI wykonany recznie, nie dotknela go maszyna.. Nawet wykonczenie brzegow jest reczne. Jestem z niego dumna i .. projekt ten okazal sie kolejnym przyslowiowym "strzalem w dziesiatke" :) Hiszpanki go pokochaly :)
Gorna czesc jednej z elewacji palacu Nasrydow, jednego z wielu ukrytych za przeogromnymi murami Alhambry...


Wzor do wykonania tego projektu zarejestrowalam jakis czas temu, jednak dbajac o detale , zdecydowalam sie na wiecej diagramow, ktore ulatwilyby prace nad tym quiltem. Wzor jest pelnoformatowy (A3), gotowy do uzycia, mozna zamowic go TUTAJ 
***
Kilka miesiecy pozniej w srodku lata dalo mi sie odwiedzic sklep , calkiem niedaleko Wenecji, w ktorym  milosniczki patchworku z tej czesci Europy pracuja z moimi wzorami :) Bardzo mile spotkanie :)
Sklep : 

IL GRANAIO DELLE ARTI E DEI MESTIERI - 

Via Croce, 158, 30024 Musile di Piave VE, Włochy :) 
Milosniczki Patchworku, beda ce na wakacjach i nie tylko, znajda w tych klimatycznych wnetrzach wszystko, o czym dusza zamarzy :) 


***
Minelo kilka miesiecy i ponownie zawitalam do Wloch, tym razem na zachodnie wybrzeze :) 
Quilt Art Lucca 2019 :

Spotkalam tam cudowne Dziewczyny , dla ktorych poprowadzilam kilkudniowe warsztaty.

Ta przesympatyczna Pani w okularach jest Argentynka... Przyjechala z bardzo daleka i obserwuje moj Fp, Pinterest i Instagram od poczatku istnienia tych miejsc :) Bardzo emocjonalne spotkanie, ktore z cala pewnoscia zostanie ze mna juz zawsze :)






Organizatorki...


Kreatywne Dziewczyny zadbaly takze o cialo, tort wygladal smakowicie, choc reka drzala Tej, ktora miala go kroic :))))))


Kochani ... w miedzyczasie stworzylam nowe miejsce , nowy sklepik. Niezbyt duzy ale mam nadzieje , klimatyczny, zapraszam do odwiedzin, bede wdzieczna za sugestie :) Jest czyms innym niz Etsy, z ktorego powoli bede sie usuwac... Dlaczego... ? Z bardzo prostej przyczyny : dzieki moim Klientom moge rozwijac moja pasje, by dac Im wiecej z siebie, by moc oplacic podatki, ubezpieczenia i inne koszty. Szanuje wiec moich Klientow (Mezczyzni tez szyja :)  ) i dlatego zdecydowalam sie na "przeprowadzke". Etsy bedzie jeszcze funkcjonowac ale raczej juz tylko figuralnie bo czesc serca wlozylam TUTAJ



Musze zmykac, jest 1:11 w nocy i pomimo kwarantanny ( a tak! W Niemczech tez mamy kwarantanne, ktora raczej potrwa dluzej niz 14 dni... ) masa pracy czeka na mnie juz od rana :)
Kochani, pozdrawiam Was, trzymajmy sie w zdrowiu, wspierajmy nasze systemy immunologiczne rozsadnie dobranymi suplementami i witaminami, nie zapominajmy o.... usmiechu :)








2 komentarze:

  1. Myślałaś może o sprzedazy gotowych prac?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eliszko Kochana ! Kiedys, dawno temu sprzedalam kilka quiltow. Nie wroce do tego. Pozdrawiam cieplutko zyczac zdrowka <3

      Usuń

Ciesze, sie, ze pomimo utrudnien udalo Ci sie znalezc mnie ponownie... Dziekuje pieknie za kazdy komentarz, kazde slowo, ciepla mysl.