Wszyscy znamy IKEĘ...Jedni ją chwalą inni narzekają..jeszcze innym trudno się w tym temacie wypowiedzieć..Jestem zadowolona z IKEI ale dopiero teraz..O ile salon /pokój dzienny meblowaliśmy dość długo (czytaj: "powoli") z uwagi na raczej trudną dostępność mebli w ściśle określonym stylu, o tyle z sypialnią "poszliśmy" na przysłowiową łatwiznę..Kupiliśmy szafę , komodę i dwie nocne szafki z..IKEI właśnie..miały być to meble "tymczasowe" jak to określił mój praktyczny (niestety zawsze i wszędzie) małżonek..Ludzik właśnie pojawił się na świecie i nie było czasu (chęci też nie:(( ) na wyszukiwanie...Tak więc zostały." Na zawsze", "na stałe" ( nie wierzę w to :)))))) Oto jak wyglądały przed dniem sądnym, kiedy to postanowiłąm je "oswoić" ;) :
Nic mi się w tej mojej sypialni nie podobało i postanowiłam coś z tym zrobić...
I na koniec łóżko..wezgłowie jest nowe, przycięte otapicerowane przeze mnie ("tymi ręcyma" :-)), zwieńczenie natomiast pochodzi z początku ubiegłego wieku, przetarłam, pomalowałam..znów przetarłam i wygląda teraz tak...
Zasłony uszyłam nowe, z tej samej tkaniny, z której wykonałam wezgłowie, podpięcia do zasłon wykonałam z shantungu jedwabnego, na który przyszyłąm ręcznie (ściegiem na okrętkę) fragmenty naprawdę baaardzo starej, bawełnianej koronki. Obrobiłam to wszystko szydełkiem ( w "bombelkach" siedzą ok. 2 cm. korale). Nie nawidzę szydełkowania więc nietrudno sobie wyobrazić, jak byłam zdesperowana:-))):
Nie twierdzę, że znam się na decou są i w sieci i w "realu" prawdziwi mistrzowie ale na usprawiedliwienie swoje powiem tyle tylko, że decou na szafie "machnęłam " po tygodniu odkrycia techniki decoupage... ta szafa...to była moja druga praca....wiem, że ma na pewno jakieś "wady" ale ja nazywam ją właśnie "Ikeą oswojoną"...
Hallo,
OdpowiedzUsuńprzepiekne sa te Twoje prace, masz "zlote rece" - tylko tak dalej.
Pozdrawiam Ela
o wlasnie TE firanki i TA narzuta,do ktorych wzdychalam kilka postow wczesniej..Tak sie rozgladam i Ty wlasciwie caly dom "zrobilas" sama...Chyle czola przed takimi zdolnosciami..
OdpowiedzUsuń